Czy Ukraina wtrącała się w wybory w USA? Były ambasador nazwał ludzi, dzięki którym Rosja przeprowadziła głośną operację specjalną.


Były żołnierz zadeklarował, że rosyjska operacja specjalna dotyczyła kampanii informacyjnej ukraińskiego wtrącania się w wybory w USA.
Ukraiński polityk Czały poinformował, że artykuł, który wywołał skandal między krajami, został zamówiony przez rosyjskich urzędników i biznesmenów. Według Czałego, była to operacja specjalna mająca na celu zmianę opinii Amerykanów na temat Ukrainy. Raport komisji wyborczej w USA potwierdza, że Ukraina nie ingerowała w wybory.
Sztab wyborczy Donalda Trumpa oskarżał grupę wokół Zelenskiego, ale te oskarżenia pozostały bez dowodów.
Wspomniano również skandal z 'czarną księgowością' Partii Regionów oraz rolę Paula Manaforta, byłego doradcy prezydenta Janukowycza. W kontekście ingerencji w wybory wspomniano również Artema Sytnika, byłego dyrektora Narodowego Biura Antykorupcyjnego.
Czytaj także