Zanieczyszczenie Dniepru: Ministerstwo Środowiska rozpoczęło przygotowania na wypadek pogorszenia jakości wody w Kijowie.
Zanieczyszczenie rzeki Dniepr sięga wsi Kołyczewka w obwodzie czernihowskim, ale nie ma zagrożenia dla jakości wody w pobliżu ujęć pitnej wody w Kijowie. O tym informuje Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych Ukrainy.
Ministerstwo współpracuje z Kijowskim Wodociągami w opracowaniu działań zapobiegawczych na wypadek pogorszenia jakości wody, ale w chwili obecnej nie ma takiego ryzyka. Zanieczyszczenie Dniepru gromadzi się w granicach Czernihowa i wsi Kołyczewka, jednak nie ma intensywnego zapachu ani masowego unicestwienia ryb.
Do tej pory zebrano już 17,5 ton martwych ryb w obwodzie czernihowskim. Ministerstwo rozważa możliwość instalacji aeratorów do nasyceania Dniepru tlenem, ale w chwili obecnej nie ma takiego ryzyka.
Rusłan Strzałec, były minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych, podkreślił, że zanieczyszczenie rzeki Sejm jest poważnym problemem i konieczne jest zapobieżenie dostaniu się zanieczyszczonej wody do ujęcia wody w Kijowie.
Nie wiadomo jeszcze, czy zanieczyszczenie rzeki Sejm było celowe czy wynikiem awarii, ponieważ zdarzyło się to na terytorium Rosji.
Czytaj także
- Ponad 50%: Arachamia ogłosił znaczącą zmianę składu rządu
- Stefanczuk oświadczył, że trzech ministrów zdecydowało się złożyć rezygnację: lista
- "Askania-Nova" zniszczone? Dyrektor rezerwatu odniósł się do głośnego oświadczenia